sobota, 11 maja 2013

Świnki morskie i Tonny

Wczoraj miał być wpis i zdj. ale przełożyłam to na dzisiaj.Dlaczego? A dlatego,że wczoraj mojej śwince morskiej urodziły się młode (a my nawet nie wiedzieliśmy,że jest w ciąży) no i urodziła ale my je zobaczyliśmy tylko martwe ;( Nie wiem dlaczego ale dziadek jak je wyciągał to powiedział,że jak się urodziły to pewnie inne świnki je zdeptały pewnie tak bo mamy 3 świnki a jeden to takie jakby dziecko więc on pewnie je zdeptał.A to jest najgorsze,że te świnki (dwie) one były takie ładne  >:D No trudno gdybyśmy wiedzieli to byśmy kupili małą klatkę albo akwarium i ona by sobie tam siedziała.Ale dobrze,że nasza Fistaszka(pani ze sklepu ze zwierzętami powiedziała,że to samiec i kiedyś nazywał się Fistaszek) żyje.Ok przejdźmy do zdjęć a oto przedstawiam wam Emmę z Tonnym.










Tak tak Tonny to ukochany misiu Emmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz